Na organizowanych przeze mnie i Krzysztofa warsztatach „Bezpieczni w sieci” za każdym razem poruszamy z dzieciakami temat ograniczonego zaufania do osoby, która siedzi po drugiej stronie ekranu. Krzysiek udaje wtedy 8 letnią Krysie, która interesuje się kucykami Pony, co zwykle skutkuje salwami śmiechu. Jeśli jednak nie masz możliwość zaproszenia nas na zajęcia lub słabo odnajdujesz się w odgrywaniu roli małych dziewczynek, zapraszam do skorzystania z książeczki, która pomoże naświetlić ten temat dzieciom.
Owieczka, która jest bohaterką bajki, otrzymywała od tajemniczego przyjaciela listy, które na początku wydawały się dość niewinne. Lecz wilk, który był ich autorem, a podawał się za kogoś całkowicie innego, nie miał dobrych intencji. Gdy Mama Owca zaczęła coś podejrzewać szybko i zdecydowanie położyła kres tej korespondencji. Co jednak by się zdarzyło gdyby nie jej interwencja? To zdecydowanie temat do rozmowy z dzieckiem.
Niespełna 30 stron ciekawie ilustrowanej opowieści, którą z dziećmi przeczytamy w kilka minut. Dobrze sprawdzi się do czytania w domu, ale również będzie świetnym wstępem do zajęć psychoedukacyjnych z dziećmi.
To historia wartościowa pod wieloma względami. Skłaniająca do przemyśleń dzieci i dorosłych, zwłaszcza w dobie niebezpieczeństw, z którymi na każdym kroku można spotkać się w internecie. Co ważne, pozycja, mimo iż wydana dość dawno, aktualnie nadal możliwa jest do dostania, natomiast już w niewielu sklepach (za to w dobrej cenie – klik). Polecam dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym.
Udostępnij