Ćwiczenie, które chcę dzisiaj zaproponować, ma na celu uświadomienie, że są rzeczy i sytuacje, na które nie mamy wpływu, a którymi się martwimy, przejmujemy i powodują różne, często nieprzyjemne emocje.
Do jego zastosowania pomocne będą trójkolorowe małe krzesełka (np z gry Mistakos), małe karteczki oraz pisaki. Na początek rozmawiamy o różnych sytuacjach, których doświadcza dziecko, a które mają wpływ na to jak ono się czuje. Wypisujemy je na małych karteczkach (np. jaka jest pogoda, co zjem na kolację, co powie o mnie kolega, jakie spodnie założę do szkoły). Staramy się je podzielić na grupy – te na które dziecko ma wpływ „sadzamy” na zielone krzesełka, te na które nie ma wpływu na czerwone krzesełka. Niebieskie krzesełka to takie, w których nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Sprawdzamy czy to jest trudne podzielić je i ułożyć na odpowiednim miejscu. Wspólnie z młodym człowiekiem zastanawiamy się dlaczego dana karteczka otrzymuje właśnie to miejsce.
Wspólnie zastanawiamy się, czy jeżeli nie można zmienić danej sytuacji to czy przynajmniej można zmienić to, co na jej temat sądzimy, czy jesteśmy w stanie ją zaakceptować i jak wpłynie to na nasze emocje
Jeśli natomiast sytuacja jest w obszarze naszej zamiany i jest to obszar do pracy, myślimy o tym, jakiej umiejętności musielibyśmy się nauczyć, by to o czym rozmawiamy mogło stać się realne.
Udostępnij